czwartek, 20 lutego 2014

Rozdział 19

~~~~~~~~~~~Rano:
Wstałam,była 7:00.Pomyślałam zła"Muszę gadać z Pawłem.Nie chce z nim gadać!!!!Może powinnam udawać goręczkę lub wymioty?Ale za to źrebaków nie zobacze.Kurdę,czemu muszę mieć życie pod górę???Nie nie na widzę swojego życia,chociaż za 3 dni Tom wraca i wtedy go zapytam czy  będzie moim chłopakiem.Czemu 3 dni???Nie wytrzymam tyle z sam na sam z Pawłem"Ubrałam się powoli i też poraną toalete robiłam wolno,tylko dlatego aby jak najdłużej nie spotkać Pawła.Po godzinie wzięłam się w garść i zeszłam do kuchni.
~~~~~~~~~W kuchni:
Byli tylko rodzice i jakaś dziewczyna,weszłam i zapytałam lekko zdenerwowana:
-Czy to jest strasz siostra,którą poznam teraz?
-Nie,to Tiffani.Pamiętasz,rozmawialiśmy na jej temat i się zgodziłaś.-powiedziała Mama
-Przepraszam Tiffani za moją reakcje,po prostu wczoraj dowiedziałam się że mam brata i jestem podminowana.
-Nic się nie stało.Jak niby masz reagować na takie informacje,mi już powiedzieli o tym.To powiesz mi soje imię,nie pamiętam.-powiedziała Tiffani
-Jestem Anita.-powiedziałam siadając
Nagle do pokoju weszedł Paweł,a rodzice wyszli,tylko mama dała mi i Tiffani kupki z herbatą.Paweł zapytał:
-Anita to możemy porozmawiać?
-Teraz muszę zająć się Tiffani.-powiedziałam
Była to moja wymówka.Bardzo cieszyłam się z tego,że wreszcie będę miała siostrę i nie będę gadać z Pawłem.Tiffani powiedziała:
-Jestem Tiffani,a ty pewnie jesteś bratem Anity.
-Tak,jestem Paweł.A jeśli mogę wiedzieć,to skąd się tu wziełaś?
-Paweł to nie twoja sprawa.-powiedziałam
-Nie Anita,zadaptowali mnie.-powiedziała Tiffani
-Przepraszam,nie chciałem ciebie zdenerwować czy zmartwić.-powiedział Paweł
-Oprowadzę Tiffani,może jutro pogadamy.
Paweł wyszedł,a ja z Tiffani chodziłyśmy po stajni i poznawała moim kumpli.Też oczywiście jej opowiedziałam o Tomie i o mnie.Była wesoła,że mogę mieć chłopaka i chętnie słuchała o nim.Byłam hepi,że ktoś mnie rozumie.A potem poszłam spać,bo raczej z Tiffani nie będę w nocy chodzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz