środa, 26 lutego 2014

Rozdział 22

Chwilę czekałam na Pawła.Stanął obok mnie i powiedział:
-Przepraszam za spóźnienie,długo czekałaś?
-Nie,tylko z 5 minut,może 10.
-To może mi wytłumaczysz czemu zostawiłeś mnie na długie lata?I w dodatku o tobie nie wiedziałam?-zapytałam lekko zła
-Ja tak postanowiłem sam.Ale nigdy o tobie nie zapomniałem Anita i zawsze dostawałaś ode mnie prezent na urodziny czy jak miałaś osiągnięcie.
-Ale jak?Przecież nie wiedziałeś.-powiedziałam zdziwiona
-Zawsze pamiętam kiedy masz urodziny,a jak coś osiągnęłaś to rozice mi pisali i tak wiedzialem.To chcesz od początku czy od pewnego momentu?
-Od początku.
I tak przez 2 godziny powiedział jak od małego pragnął podróżować po świecie i tak uczynił chyba jak miał 6 lat(nie mógł już wytrzymać) i  tak zaczął podróż,jednak nigdy nie zpomniał o mnie i każdy list od rodziców czytał z ciekawością.Też mi opowiedział o znajdzie,któremu uratował życie.Co dziwniejsze wciągneła mnie jego historia.Teraz przynajmniej wiem skąd miałam te prezenty.Wreszcie kiedy skończył poczułam wewnętrzny spokój,a złość przeminęła z wiatrami.Zapytał mnie niepewnie:
-Anita to mi wybaczasz?
-Wybaczam ci Paweł,ale nie byłoby tej nie zgody między nami gdybyś mi powiedział wcześniej.-powiedziałam z lekkim uśmiechem
-Teraz to wiem.-powiedział drapiąc się po głowie
-A gdzie masz tego znajdę,Skubiego?
-Tym czasowo u kolegi,ale odbiore go.-odpowiedział
-Fajnie.Ciekawe jak wygląda.-powiedziałam
-Mam chyba jego zdzięcje.Jak mam to pokaże ci Anita.
Wyjął portfel i zaczął szukać tego zdięcja.
Z szczenięcych lat:

Jego rodzina(On leży i jest po środku):


On z tatą:

Jego mama:


Siostra Kia(nie wiadomo czy żyje):


Brat Simi(dawno nie żyje):
Siostra Live (nie wiadomo gdzie jest):


Brat Samson(nie dawno odkryty):

Rodzinne spotkanie(tylko rodzeństwo,bo rodzice nie dali rady zjawić się):


Możliwe,że ma jeszcze rodzeństwo i o tym nie wie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz